Białoruska opozycja żąda przywrócenia możliwości wydawania paszportów za granicą

Fot. MOST
Sojusznicy białoruskich sił demokratycznych prowadzą z reżimem Łukaszenki rozmowy dotyczące zniesienia „dekretu paszportowego”, który uniemożliwił otrzymywanie paszportów za granicą. O tym w wywiadzie dla „Zierkała” opowiedział główny doradca Swiatłany Cichanouskiej, Franak Wiaczorka. Rozmowa dotyczyła projektu paszportu Nowej Białorusi.
„To jedno z naszych postulatów w negocjacjach prowadzonych przez naszych sojuszników z reżimem. Zniesienie dekretu [paszportowego] przewija się przez nie jak czerwona nić. Jeśli Łukaszenka chce, by paszport Nowej Białorusi nie był wydawany, powinien znieść zakaz świadczenia [tych] usług konsularnych Białorusinom za granicą. Na razie reżim nie idzie na żadne ustępstwa” — powiedział Franak Wiaczorka.
Zaznaczył, że władze jak dotąd nie zareagowały na te postulaty, a „sytuacja tylko się pogarsza — ludzi zatrzymuje się po powrocie zza granicy w celu uzyskania nowego paszportu”.
Wydawanie paszportów to niejedyny postulat sił demokratycznych.
„Samo zniesienie jednego dekretu nie wystarczy. Uważam, że potrzebny jest cały pakiet działań: zniesienie dekretu, umożliwienie Białorusinom powrotu, zakończenie procesów zaocznych, umorzenie postępowań karnych wobec Białorusinów za granicą. Jeśli to zostanie zrobione, możemy rozważyć także zamknięcie projektu paszportowego. A dokładniej — jego zawieszenie. Paszport, sankcje, sądy międzynarodowe — to wszystko są narzędzia do zmiany sytuacji” — uważa Wiaczorka.