Białorusinka nagrała filmik do wulgarnej piosenki o polskiej partii – znalazła się w centrum skandalu i zainteresowała europosła

Białorusinka nagrała filmik do wulgarnej piosenki o polskiej partii – znalazła się w centrum skandalu i zainteresowała europosła

Ujęcia z nagrania Białorusinki.

MOST
MOST

6 czerwca 2025, 17:38

Białoruska studentka znalazła się w centrum skandalu w Polsce. Na TikToku opublikowała prowokacyjny filmik, na którym tańczy do piosenki „J**ać PiS” – chodzi o partię Prawo i Sprawiedliwość. Wideo udostępnił znany polski bloger, a następnie zareagował na nie europoseł PiS Dominik Tarczyński.

O jakim filmiku mowa i kto go nagrał

Jak wynika z nazwy konta, dziewczyna ma na imię Kseniya lub Oksana. W 2022 roku rozpoczęła studia na prywatnej uczelni w Warszawie. Na swoim koncie TikTok najczęściej publikuje filmiki, na których tańczy do popularnych rosyjskich piosenek.

Jednak jedno z jej nagrań wywołało niespodziewane poruszenie. Na filmiku dziewczyna tańczy do piosenki, w której pojawiają się słowa: „Cała Polska krzyczy dziś: “J**ać PIS, J**ać PIS”. Wideo opatrzone jest napisem: „Polacy pytają mnie o moją ulubioną polską piosenkę (jestem Białorusinką)”.

Filmik zdobył 51,2 tys. wyświetleń, ponad 5 tys. polubień i 244 komentarze – większość po polsku.

Czym jest ta wulgarna piosenka

Piosenka „JBĆ PiS” (skrót od wulgarnego wyrażenia) została wykonana przez polskiego rapera Cypisa i wydana w 2020 roku. Utwór stał się popularny podczas masowych protestów w Polsce, między innymi był puszczany podczas marszów kobiet przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

Jak filmik stał się viralem

Jako pierwszy uwagę na nagranie zwrócił polski bloger W. Krysiak. Opublikował je na swoim koncie Myślozbir w serwisie X i skomentował: „Wulgarne wypowiedzi Białorusinek o polskiej polityce nie znajdują się na liście moich priorytetów”.

Filmik zauważył także europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. Polityk, który rozważał kandydowanie na prezydenta Polski, nie ukrywa swojego podziwu dla Donalda Trumpa i w serwisie X jako zdjęcie nagłówkowe profilu ma wspólne zdjęcie z byłym prezydentem USA.

Tarczyński udostępnił filmik z dopiskiem: „Pani Białorusinka chce być sławna. Pomożecie? Kto Panią zna proszę o kontakt na DM”.

Nagranie zdobyło 439 tys. wyświetleń, ponad 5 tys. polubień i 520 komentarzy. Opinie internautów były podzielone: jedni krytykowali Tarczyńskiego za próbę zastraszania i wywierania presji na dziewczynę, inni popierali go, a nawet sugerowali deportację Białorusinki.

Użytkownik Paweł napisał: „Ale widzę płacz,  ona śpiewa i tańczy do piosenki która jej się podoba, nie nagrała ani nie ułożyła słów, jeżeli pisiorkom nie podoba się piosenka to piszcie do autora tej piosenki. Niech wreszcie ten PoPis się skończy a nie szczują raz jedni raz drudzy już kilkadziesiąt lat”.

Z kolei użytkowniczka Katarzyna zaproponowała: „Blondi trzeba odesłać do Baćki … Wtedy już nie będzie taka odważna”.

MOST skontaktował się z Białorusinką. O zamieszaniu wokół swojego filmiku dowiedziała się dopiero od nas. Odmówiła jednak rozmowy na ten temat i wkrótce usunęła nagranie.

Czy za filmik na TikToku naprawdę grozi deportacja?

Z dużym prawdopodobieństwem — nie. Polskie prawo przewiduje wyczerpujący katalog sytuacji, w których cudzoziemiec może zostać deportowany. Mało prawdopodobne, aby taki filmik został uznany za zagrożenie dla porządku publicznego, a do pozostałych przesłanek z ustawy w ogóle się nie kwalifikuje.

Podobne artykuły